Zazdrość dziecka. Jak sobie z nią poradzić?

Jak to jest z tą zazdrością?
Na początek historia obrazująca zazdrość dziecięcą i jej pochodzenie.
Pewnego dnia chłopiec nie chciał za żadne skarby ubrać się i wyjść do parku na plac zabaw. Zazwyczaj bardzo lubił takie wyprawy, na które co sobotę zabierała go i jego starszą siostrę babcia. Dziś miał iść z babcią sam. Rodzice w tym czasie mieli mieć chwilę dla siebie i na porządki domowe. Jednak tego dnia chłopiec wpadł w bunt i postanowił nie współpracować. Awanturował się i rzucał rzeczami, kiedy mama traciła już cierpliwość. Co się stało?
Chłopiec w ten sposób próbował przekazać jakieś informacje dorosłym, robił to nieudolnie, bo jeszcze nie potrafi nazwać tego, co czuje. Jego starsza siostra przeziębiła się i leży całą sobotę w łóżku. Otaczana jest wielką opieką i nieustanie rodzice zajmują się jej potrzebami. A nie dość wszystkiego może oglądać bajki i jeść w łóżku. Malec, mimo że ma dopiero 3 lata widzi dokładnie, co się dzieje i zastanawia się, czy rodzice dzisiaj postanowili go nie kochać? A może jest zbyt niegrzeczny, żeby zasłużyć na uwagę i miłość rodziców? Nam dorosłym wydaje się oczywiste, że taka sytuacja to chwilowa potrzeba skoncentrowania uwagi na osłabionym członku rodziny, całkowicie naturalna i absolutnie nierzutująca na całokształt miłości rodzicielskiej. Nie dla dziecka.
Dziecku wydaje się, że zrobiło coś źle, ma żal do rodziców, do siebie i do całego świata. Samo nie rozumie swoich emocji. Zazdrości siostrze tego, że ona ma uwagę i miłość, a on w tym momencie jej nie ma. Nie radzi sobie z tym, więc wybucha złością.
Chłopiec potrzebował pochylenia się nad jego problemem i wsłuchania się w jego potrzebę. Nie koniecznie musi wiązać się to z natychmiastowym rozwiązaniem. Tym, że nagle mama lub tata rzucą wszystko i spędzą z nim ten czas. Nie. Malec potrzebował uwagi i wzięcia na serio jego emocji. Jego zazdrość bierze się z tego, że podaje w wątpliwość swoją wartość. Bardzo ważna jest rozmowa, chłopiec potrzebuje uświadomić sobie swoje emocje i dostać zapewnienie ze strony rodziców o tym, że nie zaprzestali go wcale kochać.

Zazdrość- dobra czy zła emocja?
Wydawać się może, że zazdrość jest złą emocją, niechcianą i najchętniej byśmy się jej pozbyli z życia naszego i naszych dzieci. Jednak trzeba spojrzeć na tę emocję inaczej. Zazdrość ma najczęściej zabarwienie negatywne, ale jest emocją, której nie da się wyeliminować. Jej natężenie i obecność jest różnorodna, zależnie od typu osobowości. Są dzieci radzące sobie po cichu z tym uczuciem i są takie, które będą odreagowywać krzykiem, rękoczynami i całkowitym rozstrojeniem emocjonalnym. Zarówno te pierwsze, jak i te drugie będą odczuwać cierpienie i zadaniem nas dorosłych jest pomóc dziecku zrozumieć to uczucie, zaakceptować, a następnie z nim sobie poradzić. A więc nie można jednoznacznie nazwać zazdrości złą emocją i dążyć do jej zwalczenia. Należy pracować na nią i eliminować jej niezrozumienie, a także destrukcyjne odreagowywanie zazdrości.

Zazdrość między rodzeństwem
Nowy członek rodziny na pokładzie
Najczęściej zadawane pytanie o zazdrość dziecięcą dotyczy relacji w rodzeństwie, a dokładniej momentu, gdy pojawia się młodsze rodzeństwo, a starszak nie bardzo daje sobie z tym radę. Ten moment jest nieunikniony i dla każdego dziecka wiąże się z poważną emocjonalną przeprawą. Jak już ustaliliśmy, zazdrość nie jest zła, ona po prostu jest i w zależności od naszego podejścia do tego uczucia i tego, jak zaopiekujemy się nim – takie zrodzi owoce. W momencie pojawienia się na świecie drugiego dziecka przeorganizowaniu ulega cała uwaga skupiona do tej pory tylko na starszym dziecku. Jest to dla niego szokiem i wymaga powolnego przystosowania i nauki do dzielenia swoich potrzeb z kimś innym. W powyżej opisanej historii zazdrość była potrzebą zakomunikowania lęku, wołaniem o zapewnienie poczucia bezpieczeństwa i miłości. Zadaniem rodziców jest karmienie tej potrzeby, a mając więcej niż jedno dziecko, wymaga to dużej uwagi i świadomej pracy obojga rodziców.
Warto też pamiętać i zadbać o etap przygotowania starszego dziecka na pojawienie się rodzeństwa. Nie omijajmy tego kroku i co ważne, zadbajmy o to jeszcze przed narodzinami malucha, ponieważ później ilość czasu i naszej uwagi radykalnie się zmienia.
Zazdrość między starszymi dziećmi
Pochylę się również nad zagadnieniem tej „starszej” zazdrości. Pojawia się ona najczęściej w momencie, gdy jedno z dzieci ma zachwiane poczucie własnej wartości. Na przestrzeni lat budujemy w dzieciach fundament ich myślenia o sobie i dbania o własne granice. Uczymy dzieci samodzielności, odpowiedzialności i dajemy doświadczyć mocy ich sprawczości, a także odczuć konsekwencje ich decyzji. To bardzo ważne. W ten sposób budujemy w nich przekonanie, że są silne i ich wartość nie zależy od zewnętrznych warunków. Myślą o sobie dobrze, są w stanie znieść krytykę i potrafią przyznawać się do błędu. Jednym z objawów zaniedbania tych potrzeb, będzie narastająca w dziecku chorobliwa zazdrość. Używam słowa chorobliwa, ponieważ sporadyczne pojawianie się zazdrości między rodzeństwem lub rówieśnikami, jest całkowicie naturalnym i zdrowym objawem, a nawet rozwojowo potrzebnym.


Jak rozpoznać chorobliwą zazdrość dziecka?
Podzielę się kilkoma najczęściej występującymi symptomami zazdrości, które zasługują na uwagę. Pojawienie się tych objawów jest wyraźnym sygnałem do rozpoczęcie pracy nad samooceną naszego dziecka oraz nad jego relacją z rodzicami, oraz otoczeniem.
- częste wahania nastroju pojawiające się bez większego powodu (wybuchy złości)
- negatywne nastawienie, ciągły bunt i upór
- zachowania agresywne względem rówieśników lub dorosłych
- sporadyczna autoagresja wołająca o uwagę
- częsta płaczliwość, niezadowolenie, poczucie nieszczęścia
- pojawienie się zachowań regresywnych takich jak, moczenie nocne lub brak apetytu
- zaprzeczanie własnym błędom
- obrona za wszelką cenę własnej autonomii
- obwinianie wszystkich innych, aby tylko usprawiedliwić siebie


Strategie radzenia sobie z zazdrością u dziecka
- Bądź uważny, zaobserwuj źródło i przyczynę problemu. Nie wrzucaj każdego rodzaju złości do jednego worka. Pamiętaj, że każde dziecko ma inne potrzeby, bądź na nie otwarty.
- Rozmawiaj głośno o tym, co czujesz i pytaj o to, co czuje Twoje dziecko. Nie unikaj tematu trudnej zazdrości.
- Staraj się nie faworyzować żadnego z dzieci. Niezależnie od ich zachowania traktuj je tak samo, wyciągaj konsekwencje i bądź sprawiedliwy.
- Gdy pojawia się na świecie małe rodzeństwo, ucz starsze dziecko przez modelowanie jego zachowania. Nie izoluj jednego dziecka od drugiego. Unikaj zwrotów typu: „nie wolno”, „zostaw”, „cicho”, „odejdź”, a zastąp je włączaniem dziecka w czynności związane z maluchem. Stosuj komunikaty: „Popatrz, maluch nie lubi, jak jest bardzo głośno”, „lubi jak go delikatnie głaszczesz”, „teraz uczesz włoski bratu”, „Możemy podać mu grzechotkę”.
- W momencie pojawienia się drugiego dziecka na świecie unikaj stworzenia niepisanej granicy polegającej na podziale: mama-maluch, tata-starszak. To bardzo krzywdzące i skutkuje trudnościami zarówno u młodszej, jak i starszej latorośli. Mimo tego, że większą ilość czynności przy noworodku pełni matka, starajmy się równoważyć te obowiązki, aby żadne z dzieci nie odczuło braku bliskości i zainteresowania tego drugiego rodzica.
- Staraj się zapewniać sobie i swojemu dziecku czas „sam na sam”. Ważne, aby był to czas poświęcony tylko i wyłącznie dziecku i jego pragnieniom oraz pomysłom na ten czas. Pokusą jest organizowanie tego czasu po rodzicielsku, pod nasze potrzeby lub pragnienia związane z rozwojem dziecka. Pamiętajmy jednak o tym, żeby zapewnić ten mały ułamek czasu nie na nasze, a dziecka potrzeby. Efekt będzie niesamowicie widoczny.
- Zadbaj o organizację czasu spędzonego wspólnie, całą rodziną. Będzie to czas rozrywki, a jednocześnie czas uczenia się wzajemnie swoich potrzeb. Będzie to też dla Twojego dziecka dowód na to, że nikt nie jest na pierwszym miejscu, jesteśmy wszyscy razem.

Na dziś to już tyle. Mam nadzieję, że te treści będą przydatne dla każdego rodzica niezależnie czy masz kilkoro dzieci, czy też planujesz powiększenie rodziny. Jeśli masz ochotę, podziel się swoją historią i tym, jak u Twoich pociech wygląda etap zazdrości. Czy już masz go za sobą, czy właśnie się z nim mierzysz?
Fajny post, dał mi spojrzenie z innej ciekawej perspektywy na pewne sprawy 🙂 Dzięki!
Cieszę się i dziękuję za podzielenie się opinią !
[…] Zapraszam Cię również do przeczytania powiązanego wpisu o temacie: „Zazdrość dziecka. Jak sobie z nią poradzić?″ […]